Ma na imię Aleksander. Przedstawiamy go Państwu gdy właśnie ukończył ósmy miesiąc życia. Jest pięknie rozwiniętym niemowlakiem, choć z linijną blizną wzdłuż mostka. Aleksander czeka na kolejny, planowany etap leczenia kardiologiczno kardiochirurgicznego, pewnie na kolejną operację – więcej na blogu.
Historia jego życia, jak każdego, zaczyna się w łonie matki. W czasie rutynowego badania położnik wykrył u nienarodzonego jeszcze Aleksandra wadę serca; lekarz podejrzewał obecność wspólnego kanału przedsionkowo-komorowego u płodu z zespołem Downa. Podejrzenia okazały się nie do końca słuszne. Ale Mama Aleksandra w 25 tygodniu ciąży trafiła szczęśliwie do NAS, do ICZMP w Łodzi, do ośrodka kardiologii prenatalnej typu C (do jednego z trzech takich ośrodków w Polsce), do zespołu o najwyższych kwalifikacjach i największym doświadczeniu).
My w 25 tygodniu ciąży ustaliliśmy obecność wady serca nietypowej, złożonej (pod postacią atrezji zastawki mitralnej, nieprawidłowych połączeń komorowo-tętniczych). Wady którą kwalifikujemy jako CIĘZKĄ (niżej „Klasyfikacja wad” wg prof. Marii Liberskiej). W następnych tygodniach zaobserwowaliśmy, że wada ulegała pewnej ewolucji (stwierdziliśmy narastające poszerzenie pnia płucnego oraz pogłębiające się zwężenie łuku aorty), ale Aleksander ogólnie był w dobrym stanie, więc nie było potrzeby ani wcześniejszego rozwiązywania ciąży, ani leczenia farmakologicznego przed porodem.
Aleksander przyszedł na świat w terminie, w 39 tygodniu ciąży. Ważył 3 kg i 200 g, przyznano mu 9 punktów Agar (w 10 stopniowej skali). Od pierwszej doby po porodzie był przygotowywany (leczenie farmakologiczne) do operacji kardiochirurgicznej, zaplanowanej zgodnie z naturą WADY CIĘŻKIEJ, w terminie przed upływem 1 miesiąca życia (czyli w okresie noworodkowym). I szczęśliwie przeszedł operację. Zabieg polegający na “plastyce dużych naczyń” wykonał wybitny kardiochirurg prof. Jacek Moll, w serduszku Aleksandra została założona opaska “przewężająca” na tętnicę płucną i usunięta koarktacja aorty.
Aleksander żyje. Co prawda czeka go dalsze leczenie i być może operacja, ale żyje. Dzięki wczesnemu wykryciu wady jego serca w badaniu prenatalnym, dzięki właściwie postawionej diagnozie w Zakładzie Diagnostyki i Profilaktyki Wad Wrodzonych ICZMP, dzięki właściwemu przygotowywaniu do operacji przed i po porodzie, dzięki wreszcie zabiegowi przeprowadzonemu w optymalnym terminie.
Aleksander żyje i ma szanse żyć normalnie.
Aleksander w wieku 8 miesięcy